Drzewo życia
Autor: Ari
Wiedz, że do początku stworzenia, było wyłącznie Wyższe Światło, wszystko sobą wypełniające.
I nie było wolnej, niezapełnionej przestrzeni – wyłącznie równe, nieskończone światło zalewało wszystko sobą.
I kiedy postanowił On stworzyć światy i stworzenia je zasiedlające,
Tym otwierając doskonałość Swą,
Co stało się przyczyną powstania światów,
Skrócił siebie On w kropce centralnej swojej –
I skurczyło się światło i oddaliło,
Pozostawiając pustą, niczym nie wypełnioną przestrzeń.
I równomiernym było skurczenie światła wokół centralnej kropki
Tak, że miejsce puste formę okręgu stworzyło.
Ponieważ takim było skrócenie światła.
I po skurczeniu tej, w centrum wypełnionej światłem przestrzeni,
Wynikła okrągła pustka, wyłącznie wtedy
Objawiło się miejsce, gdzie mogą stworzenia i twory istnieć.
I przeciągnął się z Nieskończonego, światła promień prosty,
Z góry do dołu opuścił się wewnątrz przestrzeni pustej tej.
Przeciągnęło się, opuszczając się po promieniu, nieskończone światło w dół,
I w przestrzeni pustej tej stworzyło wszystkie całkowicie światy.
Przed tymi światami był Nieskończony,
W doskonałości tak pięknej swojej,
Że nie ma sił u stworzonych poznać doskonałości Jego –
Przecież nie może stworzony rozum sięgnąć Go.
Przecież nie ma u Niego miejsca, granicy i czasu.
I promieniem opuściło się światło
Do światów, w czarnej przestrzeni pustej znajdujących się wszystkich.
I krąg każdy od każdego świata i bliskie do światła – ważne,
Aż nie znajdujemy świat materii nasz w kropce centralnej,
Wewnątrz wszystkich okręgów w centrum lśniącej pustki.
I tak oddalony od Nieskończonego – najdalej ze wszystkich światów,
I dlatego materialnie tak niski –
Gdyż wewnątrz okręgów wszystkich znajduje się on –
W samym centrum lśniącej pustki...