poniedziałek, 28 maja 2007

500-600 postow do tylu....;.)

Re: wall came... to the Rolling Stone
pozarski 19.07.06, 08:27 + odpowiedz

Lucky you! Wikipedia rules! Together at last, turtles of love. Albert Camus
przewraca sie w grobie.

masz racje
zmieniamy temat i olewamy ;)
pzdr


One does not discover the absurd without being tempted to write a manual of
happiness. "What!---by such narrow ways--?" There is but one world, however.
Happiness and the absurd are two sons of the same earth. They are inseparable.
It would be a mistake to say that happiness necessarily springs from the absurd.
discover y. It happens as well that the felling of the absurd springs from
happiness. "I conclude that all is well," says Edipus, and that remark is
sacred. It echoes in the wild and limited universe of man. It teaches that all
is not, has not been, exhausted. It drives out of this world a god who had come
into it with dissatisfaction and a preference for futile suffering. It makes of
fate a human matter, which must be settled among men.

All Sisyphus' silent joy is contained therein. His fate belongs to him. His rock
is a thing Likewise, the absurd man, when he contemplates his torment, silences
all the idols. In the universe suddenly restored to its silence, the myriad
wondering little voices of the earth rise up. Unconscious, secret calls,
invitations from all the faces, they are the necessary reverse and price of
victory. There is no sun without shadow, and it is essential to know the night.
The absurd man says yes and his efforts will henceforth be unceasing. If there
is a personal fate, there is no higher destiny, or at least there is, but one
which he concludes is inevitable and despicable. For the rest, he knows himself
to be the master of his days. At that subtle moment when man glances backward
over his life, Sisyphus returning toward his rock, in that slight pivoting he
contemplates that series of unrelated actions which become his fate, created by
him, combined under his memory's eye and soon sealed by his death. Thus,
convinced of the wholly human origin of all that is human, a blind man eage r to
see who knows that the night has no end, he is still on the go. The rock is
still rolling.

---Albert Camus---

Translation by Justin O'Brien, 1955


stripe.colorado.edu/~morristo/sisyphus.html

;)
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa


wallcam
drf 19.07.06, 02:33 + odpowiedz


www.aish.com/wallcam/
Why do we pray? Doesn't God already know what's good for us? Doesn't He already
know what we need? Are we somehow trying to "convince" God of the justness of
our cause?

What changes through prayer is not the "mind" of the Almighty. What changes
through prayer is us. By recognizing the source of all of our blessings - our
sustenance, our health, our success, our very existence - we bring ourselves to
a higher spiritual level. We elevate ourselves by drawing closer to the
Almighty. And through this act of elevation, we become more "fitting" to receive
those things we've prayed so hard for. In having grown through prayer, we can
now use our gifts more properly to perfect ourselves and the world around us.

People often mistakenly believe that they should only pray for the "Big Things"
like health and life. They don't want to "bother" the Almighty with small things.

This is a two-fold mistake. First, G-d is Infinite. He has the capacity to have
an ongoing individual relationship with every human being on the planet. God
desires our prayers because He wants to bestow blessings upon us. He only wants
our good - which is to make the most out of our lives. Prayer is one way in
which we maximize our potential by drawing closer to God.

Second, if we want to ask for the "Big Things," then we need the knowledge and
the practice of how to pray. Every prayer puts one in touch with the Almighty.

Prayer is most effective when combined with effort. We live in a world of
"doing." Prayer helps us to focus on what we need to do in order to succeed.
Only for a very holy individual, prayer alone might be sufficient.

Does G-d answer our prayers? Definitely! Sometimes the answer is "Yes" and
sometimes it's "No." And whatever God's answer, it's always what's best for us.


Hamas
zupagrzybowa 19.07.06, 00:51 + odpowiedz

"When the idea was ripe, the seed grew and the plant struck root in the soil of
reality, away from passing emotions, and hateful haste. The Islamic Resistance
Movement emerged to carry out its role through striving for the sake of its Creator,
its arms intertwined with those of all the fighters for the liberation of
Palestine."

www.library.cornell.edu/colldev/mideast/hamas.htm


[...]
pozarski 19.07.06, 00:21 + odpowiedz

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.


Liban
terran 19.07.06, 00:13 + odpowiedz

WOJNA na BW?

aquanet 15.04.05 09.25
j:bo cie lubie...i czuje cieplo, ale CENTRUM sLonca odwiedzilem tylko 3 razy. P:
nono? P:3 razy? j:duze cisnienie, prawdziwa goraczka, Solar*Plexus...spokoj w
centrum orkanu, symbole, duch sw.ruach, wiatr historii? sad ostateczny...a moze
to film? Scena z filmu Matrix77 w prod INFo.Ide sie zpacynkowac.dOjcz G-e Wand.
j=Jozef Dajczgewand; P:Bogumila Tyszkiewicz

a gdzie link?
i ile chcecie z kasy fundacji
za zdekonspirowanie rycho7 apprala? XiaziLuke? ewe8? owce czarna?
appral podejrzewam to general jaruzelski a snajper to adam michnik


hehe



Re: *
pozarski 18.07.06, 23:03 + odpowiedz

"Matrix68.agat:patience TSUNAMI of FREEDOM...NEW FORMS OF LOVE&PEACE?" 17.04.05
02.33 autor Jozef Dajczgewand do Bogumily Tyszkiewicz.


*
drf 18.07.06, 22:58 + odpowiedz


Re: poebusie
pozarski 18.07.06, 06:32 + odpowiedz

Ty mi radzisz? Bo co? Wyciagniesz swoja ubecka legitymacje? Nie te czasy
Dajczgewand.

Jak mawial karol lapter, dzwoniac do kolegow z UB:
- Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra...

A dzisiaj czerwony Januszek Lapter
probuje dopisac ojcu ostatni czapter

pozarski napisał czerwonym atramentem do Karola Laptera w czerwonym piekle:
> Namiary znasz, wiec rozumiem, ze jestes stary bywalec. Ale wiesz przeciez, ze
> tam gdzie ty, ja z trudem znajde przestrzen dla siebie. Takze kotluj sie tam ze
> swoim zarzadem i czlonkami zalozycielami. Jedno pietro starcza?

Do tego poziomu sie schodzi jak czlowiek sam sobie - korespondujac z lapterem - szkodzi.
Rozumie, ze czerwone stare strupy krecace sie koplo Twojej pupy denerwuja Cie ale...
tak to jest jak sie czlowiek wdaje w rozmowy z prywatna czerwona arystokracja......
Milczenie jest najlepsza bronia na to czerwone chamstwo.
Z cholota nie nalezy sie wdawac w rozmowki bo... w koncu co oni potrafia innego niz obrazac ?
Niech to wiec bedzie lekcja dla szanownego..... :)

radze zamilknac i moze na inne listy, w innym miejscu odpowiadac...

Idelfons Kura czyli Off


drf napisał:
> fuck of!!!

Sluchaj ty Lapter, maly czerwony strupie na kazdej zydowskiej dupie:
Skad u Ciebie to swiete przekonanie, ze wszyscy, ktorzy maja Cie za male czerwone donosicielskie
gowienko musza sie nazywac "Dajczgewand". Rozumie, ze wyniosles z domu, ze pokazuje sie PARTII
lojalnosc prze opluwanie narodu z ktorego sie pochodzi ale.... czy to aby nie przesada aby wszystkich
Zydow lub przyjaciol Zydow od "Dajczgewandow" nazywac... czy to aby nie za prymitywne.
Rozumiemy, ze wykorzystales Marzec 68 aby swoja tlusta czerwona pupeczke - obiecana swego czasu
przez karolka Stalinowi - wywiesc do pobliskiej Szwecji ale aby taka zaraz rozsiewac nienawisc
przeciwko Zydom w formie jak to Twoj przyjaciel ideowy Szurmiej i jego przepiekna i czerwono
pupiasta ukochana...
Godna podziwu jest ta wasza strupiasto-czerwona solidarnosc, Wy ostatnie przezytki komunizmu
polskiego, od ktorych uciekalismy po 1967. Dlaczego musieliscie za nami gonic czerwoni kuzyni Pol
Pota ? Towarzyszu Januszku Lapterze, wroc tam skad przybyles - wroc na Bialorus.....
Z Twoja mentalnoscia jedynie tam znajdziesz jeszcze nieco czerwonego ozonu.

Na Twoim miejscu i z Twoimi pogladami juz dawno przeszlibysmy na Islam i imamom glowy zawracali.

Odwal sie czewrwony palancie od naszych zydowskich przyjaciol i wymyj sobie wreszcie bawianie swoja
czerwona pupe tez, zanim ci sie calkiem zatrze....
I won z polskiego i zydowskiego podworka tow. przezytku..... if you understand my drift, panie
czerwonka, do you ?

Ildek a nie zadny Dajczgewand-Tyczkiewicz, czerwony bawianie

PS. Najdi tri rodiely czerwony pozarski:
members.home.nl/saen/Special/Zoeken.swf

pozarski napisał:
> Co ty wiesz o byciu uczciwym czlowiekiem i kto ci dal prawo oceniac innych,
> podczas gdy sam jestes jednym wielkim sku..synem? Kto wprowadzil do tego
> "dyskursu" problem kolektywnej winy (co robil moj ojciec, to jego, nie moja
> sprawa)? Pan Dajczgewand, moralny matrix tysiaclecia. Kto szantazuje innych
> teczkami? Pan Dajczgewand i ta mondrala Tyszkiewicz. Kto sam o sobie pisze "moze
> jestesmy postmodernisci, a moze nawet kompletne czubki, bo nie mamy szacunku do
> swietosci, bo rozumiemy profanacje"? Znow pan Dajczgewand. Enough said.

Sluchaj ty lapter, maly czerwony strupie na zydowskiej dupie:
Skad u Ciebie to swiete przekonanie, ze wszyscy, ktorzy maja Cie za male czerwone donosicielskie
gowienko musza sie nazywac "Dajczgewand". Rozumie, ze wyniosles z domu, ze pokazuje sie PARTII
lojalnosc prze opluwanie narodu z ktorego sie pochodzi ale.... czy to aby nie przesada aby wszystkich
Zydow lub przyjaciol Zydow od "Dajczgewandow" nazywac... czy to aby nie za prymitywne.
Rozumiemy, ze wykorzystales Marzec 68 aby swoja tlusta czerwona pupeczke - obiecana swego czasu
przez karolka Stalinowi - wywiesc do pobliskiej Szwecji ale aby taka zaraz rozsiewac nienawisc
przeciwko Zydom w formie jak to Twoj przyjaciel ideowy Szurmiej i jego przepiekna i czerwono
pupiasta ukochana...
Godna podziwu jest ta wasza strupiasto-czerwona solidarnosc, Wy ostatnie przezytki komunizmu
polskiego, od ktorych uciekalismy po 1967. Dlaczego musieliscie za nami gonic czerwoni kuzyni Pol
Pota ? Towarzyszu Januszku Lapterze, wroc tam skad przybyles - wroc na Bialorus.....
Z Twoja mentalnoscia jedynie tam znajdziesz jeszcze nieco czerwonego ozonu.

Na Twoim miejscu i z Twoimi pogladami juz dawno przeszlibysmy na Islam i imamom glowy zawracali.

Odwal sie czewrwony palancie od naszych zydowskich przyjaciol i wymyj sobie wreszcie bawianie swoja
czerwona pupe tez, zanim ci sie calkiem zatrze....
I won z polskiego i zydowskiego podworka tow. przezytku..... if you understand my drift, panie
czerwonka, do you ?

Ildek a nie zadny Dajczgewand-Tyczkiewicz, czerwony bawianie

PS. Najdi tri rodiely czerwony pozarski:
members.home.nl/saen/Special/Zoeken.swf

pozarski napisał:
> Co ty wiesz o byciu uczciwym czlowiekiem i kto ci dal prawo oceniac innych,
> podczas gdy sam jestes jednym wielkim sku..synem? Kto wprowadzil do tego
> "dyskursu" problem kolektywnej winy (co robil moj ojciec, to jego, nie moja
> sprawa)? Pan Dajczgewand, moralny matrix tysiaclecia. Kto szantazuje innych
> teczkami? Pan Dajczgewand i ta mondrala Tyszkiewicz. Kto sam o sobie pisze "moze
> jestesmy postmodernisci, a moze nawet kompletne czubki, bo nie mamy szacunku do
> swietosci, bo rozumiemy profanacje"? Znow pan Dajczgewand. Enough said.

Co ty wiesz o byciu uczciwym czlowiekiem i kto ci dal prawo oceniac innych,
podczas gdy sam jestes jednym wielkim sku..synem? Kto wprowadzil do tego
"dyskursu" problem kolektywnej winy (co robil moj ojciec, to jego, nie moja
sprawa)? Pan Dajczgewand, moralny matrix tysiaclecia. Kto szantazuje innych
teczkami? Pan Dajczgewand i ta mondrala Tyszkiewicz. Kto sam o sobie pisze "moze
jestesmy postmodernisci, a moze nawet kompletne czubki, bo nie mamy szacunku do
swietosci, bo rozumiemy profanacje"? Znow pan Dajczgewand. Enough said.

Drogi Dajczu, prochy stare, czy zapomniales wziac? Trzymaj sie dyrektyw lekarza,
bo ci i Hatikva nie pomoze.

To tow. Laptera-Pozarskiego, syna prymitywnego stalinowca i wroga Narodow Polskiego i Zydowskiego,
Karola Laptera oraz Hamas & Hezbollah, mowimy otwarcie:
?Long after you have been defeated, the people of Israel will live on from generation to generation.?
Nie uda Ci sie czerwona swinio tym razem.

Porarzka.... gwarantowana.

PS. Pozarski Lapterze czerwony: Pamietaj sobie odspiewac przed snem "Zdrowys Stalin, laskis pelen....

PPS. A to ten donos na Zydow w wykonaniu Czerwonych Lapterowcow, bylych UBekow, badz ich dzieci
+ paru nieswiadomych idiotow:........
Masz szczescie czrwona swinio post-stalinowska Lapter.... nie moge znalesc.... :)




O! Jeszcze jeden nick.


Re: poebusie
pozarski 17.07.06, 23:20 + odpowiedz

Aha!Jak bolec mnie to krzyczec, ale jak bolec kogos innego, to sie cieszyc.
Normalka w kregach marca68.

Nie rozumie dlaczego ktos tu chce dyskutowac z tym jankiem czy Januszem Lapterem czerwonym
Pozarskim ? To jest najwyrazniej wtyka czerwona majaca jedno na celu, a mianowicie opluwanie Zydow,
ktorzy nie splamili sie komunizmem. Ma sie wrazenie, ze Lapter nie tyle wyjechal po 68 roku co zostal
wyslany. To co on tu wypisuje jest klasycznym opluwaniem ludzi pochodzenia zydowskiego. Po
wspolpracy z Bezpieka i UB przeszedl chyba aktualnie na wspolprace z Gietychem i ksiedzem
Dyrektorem....
W sposob jaki pracuje i caly czas, ktory poswieca na opluwanie ludzi pochodzenia zydowskiego na
roznych listach swiadczyc moze o tym. Oczywiscie powodem moze byc tez dluzszy brak kontaktow z
kobietami. Jego ciagle oskarzanie ludzi o brak poczytalnosci swiadczyc zaczyna o pognebiajacym sie
stanie zagubienia, watpienia i samotnosci. Na stan psychiczny Laptera juniora moze miec tez wplyw
niezadowolenie z wynagrodzenia jakie otrzymuje od ksiedza Dyrektora..... trudno powiedziec. faktem
jest, ze zachowuje sie jak klasyczny czerwony donosiciel ......
A Jozio sam sobie moze dziekowac za to, ze dzisiaj czerwona swinia Lapter, syn Karola Laptera, pluje
na niego. Ludzie jak Lapter szkodzili Zydom wczesniej wiec dlaczego nie moga szkodzic dzisiaj. Czy
Jozek mysli, ze to przypadek, ze czerwone imie i nazwisko Laptera, syna ideologa Komuny karola,
przypadkowo znalazlo sie na liscie-donosie okolo 200 postkomuchow ? Kiedys donosili ich rodzice -
dzisiaj oni... is that something new ?
Nie odpowiadajcie temu czerwonemu post-Stalinowskiemu scierwu.
Podobnie jak gowno; jak sie wysuszy to sie wykruszy :)

Jozek (jak tu jest) i inni ludzie dobrej woli - przestance reagowac na ta swinie Pozarskiego!
Wtedy wroci do swojego, post-UBeckiego grona i bedzie spokojnie.

pozarski napisał:
> Biednego Jozia Marzec68 kompletnie odwrocil i nie wiadomo, kiedy przywroci nam
> dawnego milego, choc wariata, Jozka.


poebusie
drf 17.07.06, 23:03 + odpowiedz


fuck of!!!

jestes szuja i poebus kompletny....az mi wstyd ze kiedys mialem cie za uczciwego
czlowieka ;((((
--
<.>

Zobaczymy jak bedziesz spiewac dziewczynko pozniej.

nie po lodzie. Po twardej ziemi. To tam specjalnie wisi. Zeby zaden byly ubek
czy ktos taki jak ty nie mial czym szantazowac. Speerdalaj.
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Wlasnie przeczytalem twoje zwierzenia z grzechow mlodosci.Cos ten Janek zaszedl
ci za skore, co? Dziwie sie jednak, ze pan psychiatra cie nie wyleczyl. Uwazaj
patience: Po cienkim lodzie kroczysz.

pozarski napisał:

> Biednego Jozia Marzec68 kompletnie odwrocil i nie wiadomo, kiedy przywroci nam
> dawnego milego, choc wariata, Jozka.

Nie przywroci. Juz nigdy nie wroca czasy kiedy mozna bylo nazwac czlowieka,
ktory nie jest komunista lub postkomunista 'milym choc wariatem'. Postkomusze
Bizancjum zalatwilo sie samo. Podziekuj Leszkowi Millerowi.
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Biedaczko! Naprawde juz nie wiem, jak ci pomoc. Moze jedz od razu na pogotowie.

Jest wojna. Idzcie do tow. Szurmieja pisac oswiadczenie potepiajace Izrael.
Zamiast Moczara jest Giertych. Macie do kogo apelowac zeby to oswiadczenie
odczytal na jakiejs uroczystosci. Jak replay, to replay.
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Powinnas sie skontaktowac z dr Andrzejem S.; jego interesuja wlasnie takie
przypadki, jak twoj. Klopot oczywiscie taki, ze na razie dr AS nie jest
dostepny, ale moze po wyroku bedzie ok?

Moj tatus ma sie dobrze. Mamy bardzo podobne poglady, totez nie tylko sie
kochamy, ale i szanujemy nawzajem. Mialam szczesliwe dziecinstwo. Jest pewne
podobienstwo w sytuacji rodzinnej mojej i Jozka, bo najpierw przezyli swoje, a
potem ja tez swoim rodzicom dokladalam klopotow na glowe. Ale Tato dzielnie
stawil czola ubecji na wszystkich rewizjach i tym podobnych 'przyjemnosciach'
ktore mial z mojego powodu. Bardzo go za to szanuje, a jeszcze bardziej za to,
ze nigdy mi nie zglosil zadnych pretensji. Jestesmy z innych swiatow, pozarski.
Ale to ten wasz jest miniony, i oby nigdy nie wrocil. Juz nigdy nie bedziecie
mieli wladzy. Nikogo juz nie zaszczujecie i nikogo znikad nie wypedzicie. Innymi
slowy, pocalujcie mnie w dupe pozarski, odmaszerowac.

--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Jeszcze ty nam nie opowiedzialas nic o swoim tatusiu. A moze nie mialas tatusia?
Biedaczko, czy aby nie jestes z probowki? Zal mi cie bardzo.

pozarski napisał:

> Hehehe. Caly arsenal, ale to nie wystarczy, zeby przeslonic dzialalnosc Szlomy
> D. pseudo "krawiec".

Nie kazdy ma takich tatusiow jak wy, pozarski, w zwiazku z czym nie musi niczego
'przeslaniac". Znowu jestescie niekompetentni. Dzialalnosc krawiecka nawet w PRL
nie nalezala do czynnosci tajnych, stad cala dokumentacja dot. Szlomy
Dajczgewanda jest jawna, i to od dawna. Po powrocie z niedobrowolnej wycieczki
krajoznawczo-turystycznej do Tadzykistanu dostal skierowanie do pracy w
wiezieniu jako krawiec, gdzie wladza ludowa mogla go miec na oku. Jak mu sie
udalo stamtad wyrwac, zalozyl wlasny zaklad i zostal czapnikiem w Lodzi. Stad
jest na liscie, ale z adnotacja, ze dokumentacja jawna. Jego zona pracowala w
spoldzielni krawieckiej. Kiedy syn trafil do wiezienia oboje byli zaszczuwani
nie tylko ze po nazwisku, ale i z adresu zamieszkania przez gontarzowa prase
oraz sosobiscie przez lodzka UB. Przeszli pieklo. Nie zostawiono im innego
wyjscia procz wyjazdu. Kontynuujecie zaszczuwanie porzadnych ludzi nawet po ich
smierci. Tyle lat minelo, a wy nie zapomnieliscie... Jestescie smieciem,
pozarski. :(

--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Biednego Jozia Marzec68 kompletnie odwrocil i nie wiadomo, kiedy przywroci nam
dawnego milego, choc wariata, Jozka.

Biedaku! Nawet nie czytam. Moze zglos sie do Lusi, ona ci da adres jakiegos
shrinka i bedzie po zabawie.

Przegladajac wszystkie te teksty tow. Laptera-Pozarskiego tworzone w formie starej prowokacji
komunistycznej widac coraz wyraznie, ze towarzysz Pozarski-Lapter najwyrazniej walczy o to aby
spoleczenstwo w Polsce nie zapomnialo Zydo-Komunie a wiec i o jego i jego tatusia Karola dorobku.
Rozumiem, ze Lapter-Pozarski cierpi, ze musial wyjechac ze swojej Ludowej ojczyzny i nie ma juz jak
do nie wrocic. Stad tez jego rozgoryczenie. Psychiatrycznie sprawa zrozumiala. Pytanie jak
towarzyszowi Lapterowi juniorowi przyjechac z pomoca. Podobno inicjatorka oswidczenia-donosu z
Lundu, pod ktorym sie i Pozarski podpisal z cala reszta bylych krypto-komuchow, ma dojscie do paru
dobrych lekarzy psychiatrow. Nie wiadomo czy mogas juz Pozarskiego wyleczyc ze sklonnosci
donosicielskich ale moze dadza mu cos na uspokojenie aby sie nie martwil tak bardzo co przyniesie
otwarcie jego UBeckiej teczki w IPNie :)
Osobiscie zalecilbym Lapterowi-Pozarskiemu bieganie po okolicznym cmentarzu, przynajmniej 3 km
dziennie. Jezeli natomiast Lapter-Pozarski chcialby w pelni wykorzystac swoje zdolnosci w opluwaniu
Zydow to moze zlozenie podania o prace w Radio Maryja. Niewypazony Ryj tow. Laptera-Pozarskiego
najwyrazniej pasuje do profilu radia z Torunia. Mysle tez, ze doswiadczenia rodzine Laptera-
Pozarskiego uprawniaja go tez do podjecia sie wspolpracy z ministrem Edukacji jako oficer (!) prasowy.
Towarzyszu Lapter-Pozarski, Torkemado-juniorze post-komuny i wyjatkowy przedstawicielu malej
"zydo-komunistycznej" grupki, ktora - pomimo, ze stanowiaca promilki w stosunku do spoleczenstwa
Zydowskiego w Polsce - sprawila tyle szkody, tak Zydom jak i Polakom:
3 x NIE !!!!!!
Poza tym: Ilu post-komuchow podpisalo sie pod Oswiadczeniem/Donosem tow. Holcman & Laptera-
Pozarskiego ? ? Jak to sie ma w stosunku do tysiecy Zydow, ktorzy wyjechali z Polski po Marcu 68.
Sam widzisz Lapter-Pozarski ilu post-komuchow masz do dyspozycji :)
Tak jak i za czasow twojego tow. tatulcia Karola stanowicie tylko promile Narodu. A dalej rozrabiacie
jak dzike zajace... Krzyczysz jakby was byly tysiace....
Wiemy, ze cierpisz tow. Lapter-Pozarski, takze i za to, ze PRL nie przeprosil cie i nie "sprowadzil" do
PRLu na bialym koniu - podobnie jak wiekszosc podpisanych pod Oswiadczeniem-Donosem ale....
wracam do tego co napisalem na poczatku i przypominam o psychiatrycznym oddziale szpitala
"powiatowego" w Lundzie (poludniowa Szwecja).
A teraz, dla rozweselenia, powtarzaj za mnia: Tatus Karol podarowal krolowi Stalinowi korale koloru
czerwonego aby Stalin nie powylamywal mu nieopalone nogi koloru bialego.... Powtorz to 3x klonie
Karola :)

PS. Dla tych, ktorzy probuja zrozumiec "Pozarski" wyjasniamy: Lapter junior od najmlodszych lat chcial
zostac strazakiem i gacic wszystkie pozary powstale z inicjatywy imperalizmu amerykanskiego,
odwetowcow z NRF i syjonistycznej soldateski .... i tak mu zostalo....

drf napisał:
> niedaleko pada jablko od od jabloni, twoj tatus zatrudnil Kiszczaka i chcial z
> Polski zrobic sowiecka republike...obiektywnie-subiektywnie jestes jego klonem
> ;)))
> PS wypieprzaj sie sam tow tw pozarski ;)))
> sv.wikipedia.org/wiki/Josef_Stalin

Niestety laptery-Pozarskie maja tylko jedno w glowie. Jak kiedys jego tatulek w imie komunizmu
niszczyl wolna mysl polska i zydowska - tak dzisiaj mentalny krypto- lub post komuch Lapter-Pozarski
ma jedno zmatwienie. Jego meczy stracony raj tatusia w ktorym mial wszystko podstawiane pod
pyszczek. Towarzyszy Lapterow-Pozarskich nie obchodzi los Narodu Zydowskiego, zagrozenie
Izraela. dla niego to tylko wspomnienia o komunistycznym raju w PRLu, mysl o straceniu ktorego
meczy go po dzien dzisiejszy. Wynagradza to sobie ataki na Zydow nie nalezacych to jego malutkiej
post-komunicznej grupki..... na okolo 20.000 Zydow, ktorzy opuscili Polske po 1967/68 grupka ta
stanowi 220 - 320 osob. Wiekszosc z nich podpisala sie na Liscie niejakiej Lusi H. Wiekszosc z nich ma
tez posredni lub bezposreni kontakt z ostatnim przerzytkiem komunizmu w Polsce a mianowicie
ostatnim bialoruskim "imperium" Szurmieja.***
Rozumiesz Paloma ?
Jezeli nie to zarzadzam akcje "Pogulki dla Aurelii"


*** A propos imperium Szurmiejow, znalezione wlasnie w mailu, ktory dotarl do mnie chwile temu:

...[...]... -Fundacja Shalom (jedna rodzinka plus dwie koleżanki) reprezentowała 3,5 miliona
zamordowanych Zydow pod pomnikiem Getta w tym roku i nikt nie protestował i nie zbieral podpisów.
Problem jest , że za takie i podobne ?uroczystości? Goldzia kasowała od lat dużą ogromne pieniadze,.
-Szurmiej (podpora fundacji) jest skończony, po opublikowaniu w materiałach naukowych IPN tajnego
raportu w którym jako jedyny w Polsce Zyd namawial Generala Moczara do potępienie Izraela i
ogłoszenie tego na Rocznicy Getta w 1970 r.(Patrz artykul Zydzi przeciw Zydom) Do tego dochodzi jego
protest w Ambasadzie Francji dotyczacy filmu ?Schoah? Lanzmana. Jego fałszywka w ocenie ?dobrego
imienia Polaków? w sprawie Jedwabnego, plus ostatnia wiadomość o założeniu jednoosobowej Fundacji
?Odrodzenie? i handel imieniem Janusza Korczaka benzyną, ceglą, szmatami i szkłem. Do tego
dochodzi wyrzucenie całego archwimum Zydow po wojnie z TSKZ na śmietnik i udzial w Sejmie
generala Jaruzelskiego - to chyba wystarczy. ....[....].....

la.paloma napisała:
> chyba, ze juz zdziecinnialyscie i zyjecie tylko przeszloscia. Marzec 1968 byl
> prawie 40 lat temu, on dzis nikogo juz nie obchodzi. Dzis dzieja sie rzeczy
> straszniejsze:
> articles.news.aol.com/news/_a/israeli-forces-unleash-massive-attack/20060711185409990027?ncid=NWS00010000000001

Hehehe. Caly arsenal, ale to nie wystarczy, zeby przeslonic dzialalnosc Szlomy
D. pseudo "krawiec".

Przegladajac stara forme prowokacji komunistycznej widze teraz wyraznie, ze towarzysz Pozarski-
Lapter najwyrazniej walczy o to aby spoleczenstwo w Polsce nie zapomnialo Zydo-Komunie a wiec i o
jego i jego tatusia dorobku. Rozumiem, ze lapter cierpi, ze musial wyjechac ze swojej Ludowej
ojczyzny i nie ma juz jak do nie wrocic. Stad tez jego rozgoryczenie. Psychiatrycznie sprawa
zrozumiala. Pytanie jak towarzyszowi Lapterowi juniorowi przyjechac z pomoca. Podobno inicjatorka
oswidczenia-donosu z Lundu, pod ktorym sie i Pozarski podpisal z cala reszta bylych krypto-
komuchow, ma dojscie do paru dobrych lekarzy psychiatrow. Nie wiadomo czy mogas juz Pozarskiego
wyleczyc ze sklonnosci donosicielskich ale moze dadza mu cos na uspokojenie aby sie nie martwil tak
bardzo co przyniesie otwarcie jego UBeckiej teczki w IPNie :)
Osobiscie zalecilbym Lapterowi-Pozarskiemu bieganie po okolicznym cmentarzu, przynajmniej 3 km
dziennie. Jezeli natomiast Lapter-Pozarski chcialby w pelni wykorzystac swoje zdolnosci w opluwaniu
Zydow to moze zlozenie podania o prace w Radio Maryja. Niewypazony Ryj tow. Laptera-Pozarskiego
najwyrazniej pasuje do profilu radia z Torunia. Mysle tez, ze doswiadczenia rodzine Laptera-
Pozarskiego uprawniaja go tez do podjecia sie wspolpracy z ministrem Edukacji jako oficer (!) prasowy.
Towarzyszu Lapter-Pozarski, Torkemado-juniorze post-komuny i wyjatkowy przedstawicielu malej
"zydo-komunistycznej" grupki, ktora - pomimo, ze stanowiaca promilki w stosunku do spoleczenstwa
Zydowskiego w Polsce - sprawila tyle szkody, tak Zydom jak i Polakom:
3 x NIE !!!!!!
Poza tym: Ilu post-komuchow podpisalo sie pod Oswiadczeniem/Donosem tow. Holcman & Laptera-
Pozarskiego ? ? Jak to sie ma w stosunku do tysiecy Zydow, ktorzy wyjechali z Polski po Marcu 68.
Sam widzisz Lapter-Pozarski ilu post-komuchow masz do dyspozycji :)
Tak jak i za czasow twojego tow. tatulcia Karola stanowicie tylko promile Narodu. A dalej rozrabiacie
jak dzike zajace... Krzyczysz jakby was byly tysiace....
Wiemy, ze cierpisz tow. Lapter-Pozarski, takze i za to, ze PRL nie przeprosil cie i nie "sprowadzil" do
PRLu na bialym koniu - podobnie jak wiekszosc podpisanych pod Oswiadczeniem-Donosem ale....
wracam do tego co napisalem na poczatku i przypominam o psychiatrycznym oddziale szpitala
"powiatowego" w Lundzie (poludniowa Szwecja).
A teraz, dla rozweselenia, powtarzaj za mnia: Tatus Karol podarowal krolowi Stalinowi korale koloru
czerwonego aby Stalin nie powylamywal mu nieopalone nogi koloru bialego.... Powtorz to 3x klonie
Karola :)

Albo zaschlo ci w mozgu od wlasnego belkotu.


pozory myla...
drf 17.07.06, 17:54 + odpowiedz


nie mam teraz czasu na twoj belkot ;
pozerski
przerwa obiadowa
;)





Re: pozerski
pozarski 17.07.06, 17:54 + odpowiedz

Co, zabraklo konceptu? Czy kontakt z prawa reka sie urwal?

Cos ci sie musialo popierd...Obawiam sie, ze tam nawet bezpieczne koneksje z ci
nie pomoga.


pozerski
drf 17.07.06, 17:45 + odpowiedz

;)))

sam sie wypieprzyles ;)


...pamietam sie ze chciales kiedys pomocy z dotarciu do teczki twego taty ;)))
to sie da zrobic...pozarski

i tyle na dzisiaj ;)

www.psychopath-research.com/whatis_psycho_1.html

Krawiec na liscie Wildsteina? Bujac to my, ale nie nas. Otworz teczki, a
zobaczysz tam tylko siebie.

....no coz moze opublikowac te teczki ktorych sie tak boisz?
............................................................
PS: moj ojciec pracowal jako krawiec w warsztatach wieziennych w Sieradzu ;)

www.psychopath-research.com/whatis_psycho_1.html

Zas twoj tatus byl szeregowym bezpieczniakiem (kazdy to moze sprawdzic na liscie
Wildszteina) i nie musisz mowic, po kim jego syn odziedziczyl te prowokatorska
sprawnosc.


niedaleko pada jablko od od jabloni, twoj tatus zatrudnil Kiszczaka i chcial z
Polski zrobic sowiecka republike...obiektywnie-subiektywnie jestes jego klonem

;)))

PS wypieprzaj sie sam tow tw pozarski ;)))

sv.wikipedia.org/wiki/Josef_Stalin

Nikt mnie nie wypieprzal z Izraela. Sam sie wypieprzylem. Kto spalony, a kto
nie, to nie temat, ale za to pokazuje, czegos sie nauczyl w "kazamatach"
bezpieki. Mysle, ze jestes agentem prowokatorem i ze byles nim zawsze, ale
dopiero teraz, dzieki metodom jakim sie poslugujesz, wychodzi szydlo z worka,
daragoj tawariszcz Stalin.

Do you think the Israeli military response inside Lebanon is justified?
Yes


54%

235203 votes
No


46%

198504 votes
Total: 433707 votes


www.cnn.com/2006/WORLD/meast/07/13/mideast/index.html
PS:Pozarski wyjasnij czytelnikom dlaczego cie wypieprzyli z Izraela...
i dlaczego....

www.ooops.pl/makowskiundpepe/?p=1322

PS Oczywiscie data zalozenia Hatikva68 to nie 2001 jak napisalem, a 2006 rok.

Glos rozsadku.

chyba, ze juz zdziecinnialyscie i zyjecie tylko przeszloscia. Marzec 1968 byl
prawie 40 lat temu, on dzis nikogo juz nie obchodzi. Dzis dzieja sie rzeczy
straszniejsze:


target="_blank">articles.news.aol.com/news/_a/israeli-forces-unleash-massive-attack/20060711185409990027?ncid=NWS00010000000001


Patrzac na siebie i ciebie, bac sie powinienem raczej ja.

Biorac pod uwage okolicznosci, to chyba nic dziwnego, ze zapytam, czy napasci
fizyczne tez macie w repertuarze.
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

Dobrze wiesz, gdzie pisza donosiciele i to o czyms swiadczy.Zeby zaspokoic twoja
ciekawosc powiem jedynie, ze pisanie odpowiedzi na wasze paszkwile w Hatikva68
mijaja sie z celem, poniewaz jedynym czytelnikiem (i komentatorem)tego portalu
jestem ja, a mnie chodzi o to, zeby wiecej ludzi wiedzialo, coscie zacz.

Na ogol donosiciele, jesli juz musza, pisza tu:
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=654
Np. pewna pani z FAQ tamze oskarzyla pewnego pana z FAQ, ze jej zamontowal bombe
w samochodzie. Powyzsze oskarzenia swietnie pasuja do tamtych.

PS. Ej, nie staracie sie pozarski. Poprzedni niedorzecznik spalil sie po
wizytach niektorych emigrantow w IPN, a wy jako aktualny sie nie sprawdzacie. Co
prawda z pewnych wzgledow jestescie w zupelnosci godni poprzednika, ale brak wam
wiedzy. Waszego donosu nikt nie kradl. Tow. Lusia osobiscie go przeslala. No i
jak jej niedorzecznikujecie? Bylejako. Eeee....
--
Apel do Giertycha orezygnacje z funkcji ministra MEN
PLaNETa_tERRa

I ja zdejme rekawiczki.Przypomnijmy sobie fakty: Jozef Dajczgewand i Bogumila
Tyszkiewicz zakladaja organizacje pt.Hatikva68 , ktora ma reprezentowac interesy
zydowskiej emigracji z 1968 roku. Zydowska emigracja protestuje i pisze list do
premiera Marcinkiewicza, ktorego tresc JD i BT kradnie z portalu Reunion68 i
przedrukowuje, z odpowiednimi, dodac tu trzeba w stylistyce bezpieki,
komentarzami. Jozef Dajczgewand jest usuniety z Reunion68, do ktorej nt zapisal
sie w 2006 roku. Nastepuje eskalacja atakow ze strony Hatikva68 na czlonkow
Reunion68, ktora polega m in na tym, ze JD kradnie z forum
R68,Swietlica,prywatne opinie czlonkow i przedrukowuje je, z odpowiednimi,
prosto z tradycji UBeckiej stylistyki, komentarzami na stronach portalu
Hatikva68. JD i BT organizuja zjazd H68 i z DWUDZIESTU PARU czlonkow
Stowarzyszenia68, konstytuuja Zarzad skladajacy sie z 9 czlonkow, o nazwiskach
kompletnie nieznanych w kregach rzeczonej emigracji.Przewodniczacym zostaje
Dajczgewand a Sekretarzem Tyszkiewicz, osoba ktora z emigracja 68, ani z niczym
rozsadnym w ogole nie ma nic wspolnego. Bogumila Tyszkiewicz w miedzyczasie
pisze hagiograficzny tekst dotyczacy zycia i walki Jozefa Dajczgewanda.
Eksponuje tam takie fakty, jak ten, ze JD mial byc JEDYNYM torturowanym przez
gomulkowska bezpieke czlonkiem "komandosow". Janek Litynski, z ktorym
rozmawialem, a ktory zna Dajczgewanda z tamtych lat, nie tylko ze wysmial to,
ale jednoznacznie stwierdzil, ze Jozef Dajczgewand jest "co prawda mily, ale
wariat." (Zeby nie bylo watpliwosci zapytalem JL,czy moge go zacytowac i
dostalem zezwolenie, z ktorego niniejszym korzystam.) Ktos bezstronny, kogo
wewnetrzne tarcia podtatusialych kombatantow o "wolnosc i demokracje" kompletnie
nie obchodza, moglby zadac sobie pytanie: Po co w 2001 roku zaklada sie
organizacje, ktorej celem jest "Odwracanie Marca" (vide artykul JD i BT na
stronach portalu Hatikva68). Kogo (poza paroma hisorykami i, dodajmy,
histerykami) przy zdrowych zmyslach obchodzi czy jakies haslo wymyslil JD czy
AM? To przeciez jasne, ze nikogo. I tu lezy pies pogrzebany. Hatikva nie zostala
zalozona, by cos odwracac, ale po to, zeby sie dorwac do teczek w IPN. W tym
celu zalozyla osrodek badawczy (pamietajmy, ze maja 20paru czlonkow), ktory ma
sie zajac wynajdywaniem hakow na wrogow Jozefa Dajczgewanda. Emigracja 68 tego
nie chce. Teczki IPN - prosze bardzo, ale niech beda badane przez bezstronnych
badaczy, a nie ludzi z goraczkowa obsesja, takich wlasnie jak Jozef Dajczgewand
i Bogumila Tyszkiewicz. Reasumujac: Josef Dajczgewand ze swoja Sekretarz,
stosujac metody zgola bezpieczniackie, nie majac do roboty nic innego, niz
grzebanie w duszach innych (swoje stawiajac za wzor wszelkiej moralnosci),
mianujac sie straznikami demokracji, stali sie jej grabarzami.Pozarski

Wiesz, co jest oznaka galopujacego alzka? No wlasnie takie glupawe dowcipy.

....ale swiatlo ;)
___________________________

Do szpitala psychiatrycznego dzwoni z domu lekarz, żeby się dowiedzieć o stan
zdrowia chorego.
- Siostro, jak się czuje pacjent, który uważa, że jest Alfredem Noblem?
- Całkiem dobrze, chociaż przed chwilką wysadził w powietrze pół szpitala.
©

JeBe was w te i nazad. No, good try.

Zdaje sie, ze aqua, a przynajmniej jej swiatli przedstawiciele, jak jaceq, ewa8
i abprall, zaczynaja wypychac twoja prawa reke, czy tez lewa noge, patience, z
pola widzenia. Poznali sie juz na jej bezpieczniackich obsesjach, zupelnie jak i
mysmy, z drugiej strony barykady mieli moznosc ja poznac. Pan premier w
odstawce, moze Macierewicz zrobi z wami porzadek.

Namiary znasz, wiec rozumiem, ze jestes stary bywalec. Ale wiesz przeciez, ze
tam gdzie ty, ja z trudem znajde przestrzen dla siebie. Takze kotluj sie tam ze
swoim zarzadem i czlonkami zalozycielami. Jedno pietro starcza?

Aurora

..................Z Iskry ...........Pozar?.......Mozgu ?


... ad "c) daj adres fundacji, zaraz tam pobiegne!"

Zanim pobiegniesz to najpierw zadzwon, zeby sie przygotowali na twoje przybycie

tel.(22)758-60-05

www.tworki.internetdsl.pl/
:)

drf

a) nie wiem kto to aurora; b) lizalbym chetnie jakies tylki, ale nikt mi ich nie
podstawia, w przeciwienstwie do ciebie, ktory wlasnie jest w trakcie lizania (sa
zdjecia!); c) daj adres fundacji, zaraz tam pobiegne!


Chcesz byc czescia Aqunetu a liżesz tyłki oszolomow z fundacji?
Widze ze nic nie zrozumiales z wymiany opinii na temat aurory...zerowa intuicja ;)

www.ooops.pl/makowskiundpepe/?p=1354

No i znalazlem. Nie pogniewasz sie, ze skrytykuje nowa skore wilka? Duuuuzo
gorsza od poprzedniej. Malo oryginalnego materialu, styl jeszcze gorszy niz
tam, i wciaz zadnych nazwisk, choc to juz w epoce lodowcowej odbyly sie wasze
wybory. Plotkies, z ktorych przenosicie co sie da, duzo lepsze.

Na pewno siedzisz w lotusie, wiec nie przerywam medytacji, ale jak sie ockniesz
z iluminacji, to wejdz na hatikva68.Ja bez skutku proboje od paru godzin.

dziekuje za zyczliwy komentarz ada08 ;)
i zycze wszystkiego najlepszego w poszukiwaniach ;)))

pozdrowienia
drf

Śliczne, deerefie :-)
A u nas to takie rzeczy się dzieją na wczasach w Dziwnówku albo w
Międzyzdrojach.
A potem panie i panowie wracają do domów i dopiroż dają popalić swoim
małżonkom! No, ale myśmy zacofany naród :-(

Już Ty lepiej nie idź do klasztoru, deerefie, już Ty lepiej mnóż grzeszników!
/Jest to moja swobodna parafraza pewnej frazy z pewnego znanego dzieła pewnego
Anglika/ :-)

Nie myśl, deerefie, że się z Ciebie natrząsam złośliwie. Tak tylko sobie
żartuję niezobowiązująco :-)

Ostatnio czytam pewną ksiązkę o joginach, zatem tez mam swoje poszukiwania, nie
myśl sobie, że tylko Ty masz ;-)
a.

I wouldn't bet on it.

In the Tantras of immediate experience, women and men are essentially space and
joy. Space and joy are regarded as inseparable. This is why the highest levels
of buddhist tantra are represented by unified Buddha forms. Our goal is the
perfection of all inner and secret possibilities of the mind. Therefore, women
and men should use their relationship to learn from each other. Then, women
will soon accomplish also the male qualities like joy and energy, and among
men, intuitive wisdom and much space will develop.

www.diamondway-buddhism.org/


azja...
drf 03.07.06, 06:37 + odpowiedz

community.webshots.com/album/499993669GcoGAU
"Umysł wolny od stałego wyobrażenia o kimś, kto czyni coś dla kogoś innego,
jest jak słońce promieniujące samo z siebie"
Lama Ole

www.buddyzm.pl/


Thailand (Prathet Thai, meaning "land of the free")



Bangkok (Krung Thep, meaning "city of angels")

;)


...

Hope is an emotional belief in the possibility of positive outcomes related to
events and circumstances within one's personal life. Hope implies a certain
amount of perseverance — i.e., believing that something is possible even when
there is some evidence to the contrary. Beyond the basic definition, usage of
the term hope follows some basic patterns which distinguish its usage from
related terms:

....

Hope was personified in Greek mythology as Elpis. When Pandora opened Pandora's
Box, she let out all the evils except one: Hope. Apparently the Greeks
considered Hope to be as dangerous as all the world's evils. But without hope
to accompany all their troubles, humanity was filled with despair. It was a
great relief when Pandora revisited her box and let out hope as well.

www.bobhope.com/Joke.htm


Re: terra ...
evalena 29.06.06, 20:44 + odpowiedz

miejsce akurat na hatikva68 hq.


Re: Koh Phangan
drf 22.06.06, 16:57 + odpowiedz

kap und kap

jd

Piekna pogoda palmy niebieskie niebo i zupa kokosowa...
Japonie Chiny i Indie sie spotykaja....

Pozdrawiam
drf

I ja tez o niczym innym nie marze!

To cus dla mnie. Bylas tam zupko i polecasz? Szczegolnie mnie rajcuja te
szamanskie sztuczki. Tylko z robic z tsunami? A moze to bez znaczenia,bo rok
2012 tuz? Co przezyjem na tym padole, to nasze:))
Dzieki za namiary na to sanktuarium.





Nothing could prepare you for what you are about to experience as you step
ashore from your water taxi and stroll leisurely up through the Sanctuary
Resort’s jungle flower gardens. And then you’ll see it! Our magnificent Yoga
Hall overlooking the bay with sweeping views of the jungle rainforest and
sparkling waters of the Gulf of Siam. Take a look around. You have now arrived
in a haven of peace and serenity.

thesanctuarythailand.com/indexF.htm


JeBe News
www.jebe-news.blogspot.com/
wykopaliska z kraju, świata i wszechświata

s:m:t

Jedność pomiędzy słowem, muzyka i tańcem

"Pomyśl trochę o mocy muzyki i tańca - mawiał rabbi Nachman z Bracławia. - Ten,
kto zna tajemnice muzyki, może wymyślać melodie, które pochodzą ze źródeł muzyki
i które maj± moc oczarowywania słuchacza. Ten, kto słucha muzyki, poddaje się
melodii i mocy z niej wypływającej.

Melodia przenika go, budzi i pociąga za sobą.
Jest to jeszcze bardziej oczywiste w przypadku tańca. Ten, kto naprawdę umie
tańczyć, może to czynić w talii sposób, że jego ciało wyraża każdy odcień
melodii. Każda część ciała musi poruszać się w harmonii z muzyką...

A teraz wyobrażamy sobie melodię ze słowami. W śpiewie doskonałym słowa
zjednoczone sa z melodią w najmniejszym szczególe. śpiew wyraża słowami
dokładnie tę samą rzeczywistość, którą muzyka wyraża poprzez piękno melodii.
Dodaj do tego czynność tańczenia; poprzez ruchy ciała wyraża ono to, co słowa i
muzyka wyrażaj± w języku dla siebie właściwym. Wszystko jednoczy się w jednej
harmonii.

Słowa, melodia i taniec splatają się w doskonałą harmonię i jedność; ten, kto
tego doświadcza, przeniknięty jest tak wielką radością, że jego dusza umiera dla
siebie samej i całkowicie powierza się Bogu. To jest największa radość; ten, kto
jej nie doświadczył, nie wie, co to radość".

:)

patience napisała:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=18722627&wv.x=2&a=42978381"

target="_blank">forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=18722627&wv.x=2&a=42978381
> Niemniej, serdecznie pozdrawiam.
> PS. To nie jest swietlica. Tu obowiazuje netykieta, w odroznieniu... Jak komus
> sie nie podoba jakis post, moze udac sie do adminow, zapytac o IP lub domagac
> sie usuniecia postu. Ale po co to czynic, no nie? Lepiej zyc w oparach
> oszolomienia oreaz ubeckich pomowien. Im wieksze opary, tym niektorym przyjemni
> ej:(


Czy Panstwo o tym rozmawiacie ?

Date: Wed, 3 May 2006 20:34 OŚWIADCZENIE

Z informacji podanej na stronie internetowej 68.org.pl wynika,
że od kilku miesięcy działa w Warszawie stowarzyszenie o nazwie Hatikva68.

Jednym z celów tego stowarzyszenia jest:

?Prezentacja poglądów, a także działania na rzecz interesów emigracji 1968 roku
wobec administracji państwowej oraz innych instytucji polskich i międzynarodowych,
wedle najlepszej wiedzy członków stowarzyszenia.?

Pojęcie "emigracja 1968" określa tutaj osoby, które opuściły Polskę w wyniku anty semickiej
kampanii władz PRL w końcu lat 1960-tych i na początku lat 1970-tych.

Punktem, który został przyjęty przychylnie przez Premiera RP Kazimierza Marcinkiewicza
podczas spotkania ze stowarzyszeniem 13-go marca 2006, w Sztokholmie
(68.org.pl/pmwiki.php/Kiosk/DoTodkrecanie), było
następujące sformułowanie:

?Dostęp do archiwów i dokumentacji o Marcu 68, w tym archiwów IPN,
dla grup badawczych powołanych przez Stowarzyszenie.?

My, niżej podpisani,.......


Niestety nie mam ciagu dalszego.
Podaje to co mam poniewaz ktos o to pytal przed paru dniami.
Trafilo to do mnie w bardzo dziwnych okolicznosciach o ktorych nie sposob tutaj pisac bo moga
doprowadzic do upadku obecnego rzadu Tajlandii tez (TAJLANDIA , do 1949 Syjam).....

J. Porarzki-Rzecznik

TAJLANDIA , do 1949 Syjam

Mapa Tajlandii
670x677 40KB
Mapa Tajlandii
Tajlandia, Bangkok, pałac królewski
Tajlandia, Bangkok, pałac królewski
Tajlandia, wyspa Koh Nangyuan
Tajlandia, wyspa Koh Nangyuan
państwo w płd.-wsch. Azji, na płw. Indochińskim i Malajskim, od płd. wsch.
oblane wodami Zat. Tajlandzkiej, od płd. zach. wodami M. Andamańskiego i Cieśn.
Malakka; graniczy z Myanmarem (Birmą), Laosem, Kambodżą i Malezją; pow. 514 000
km2; 64,2 mln mieszk. (2003); stol. Bangkok, 6,6 mln mieszk. w zespole miejskim;
gł. m.: Nakhon Ratchasima, Chanthaburi, Khon Kaen, Hat Yai, Chiang Mai; j.
urzędowy tajski, nadto ang., chin., dialekty regionalne; jednostka monetarna: 1
baht = 100 satangów; PKB na 1 mieszk. 7000 dol. (2002).

LUDNOŚĆ. Skład etniczny: 53% Tajowie, 27% Laotańczycy, 12% Chińczycy, 4%
Malajowie, nadto Khmerowie, Karenowie, Monowie, Wietnamczycy; gęstość
zaludnienia 125 osób/km2; w miastach 23% mieszk.; przeciętna dł. życia:
mężczyźni – 66 lat, kobiety – 72 lata; wyznania: buddyzm (hinajana) – 94%, islam
– 4% (gł. Malajowie), chrześcijaństwo, hinduizm, konfucjanizm.

USTRÓJ. Monarchia konstytucyjna; na podstawie konstytucji z 1997 głową państwa
król (Rama IX Bhumibol Adulyadej, od 1946); parlament dwuizbowy (zw.
Zgromadzeniem Nar.), powoływany w wyborach powszechnych: Izba Reprezentantów
(niższa) – 500 czł., kadencja 4-letnia i Senat – 200 czł., kadencja 6-letnia;
rząd wyłaniany ze składu Izby Reprezentantów; administracyjnie kraj dzieli się
na 8 regionów i 76 prowincji (czangwady).

WARUNKI NATURALNE. Ukształtowanie pow. przeważnie nizinne; na wsch. Równina
Korat ograniczona od płd. niewysokim pasmem Dangrek, od zach. górami Thiu Khao
Phetchabun; w części środk. rozległa aluwialna Niz. Menamu, na płn. zamknięta G.
Północnosyjamskimi (najw. szczyt kraju Doi Inthanon 2595 m); wzdłuż zach.
granicy pasma górskie Tanen Tong Dan (wys. do 1964 m) i Bilok Tong Dan (wys. do
1247 m); na Płw. Malajskim obszary nizinne; wybrzeża silnie rozczłonkowane, po
obu stronach płw. sporo w. koralowych, najw. Phuket, Samui, Phangan. Klimat na
przeważającej części terytorium zwrotnikowy monsunowy, wybitnie wilgotny, tylko
na Równinie Korat zwrotnikowy suchy; średnie temp. miesięczne od 22–28ºC na płn.
do 26–31ºC na płd.; średni roczny opad 500 mm na Równinie Korat, 1300 mm na Niz.
Menamu, 3000 mm na Płw. Malajskim i powyżej 4000 mm miejscami w górach; pora
deszczowa V-X, związana z monsunem płd.-wsch. Gęsta sieć rzeczna, najw. rz.
Menam (1200 km), z dopływami Me Ping, Pa Sak, Mekong (graniczna z Laosem);
wszystkie żeglowne, wykorzystywane do nawadniania, spławu drewna, w celach
energetycznych. Roślinność tropikalna, monsunowa, lasy intensywnie
eksploatowane, przetrzebione (cenne drzewo tekowe), zajmują 27% pow.; na
Równinie Korat – sawanny; na błotnistych wybrzeżach – namorzyny; gleby żyzne,
okres wegetacyjny trwa cały rok umożliwiając dwu i trzykrotne zbiory.

GOSPODARKA. Jeden z najszybciej rozwijających się krajów Azji Płd.-Wsch. (wzrost
produktu krajowego brutto w latach 90. średnio ok. 8%); obok nowoczesnych
dziedzin przem. elektronicznego (podzespoły elektroniczne, odbiorniki tv,
komputery), motoryzacyjnego (Honda, Yamaha), chem. (2. miejsce w świecie w
produkcji kauczuku), włókienniczego – rozwinięte górnictwo, m.in. wydobycie rud
cyny, cynku, antymonu, wolframu, manganu, fluorytów, węgla brunatnego, gazu
ziemnego (z szelfu Zat. Tajlandzkiej), gipsu, lignitów; nadto przem. odzieżowy,
cukrowniczy, cementowy, gumowy, rafineryjny; rozwinięte rzemiosło artystyczne
(wyroby z kości słoniowej, biżuteria). Tradycyjnie mocne, mimo rozdrobnienia
gospodarstw, rolnictwo; użytki rolne stanowią 41% pow. kraju; ok. połowy areału
zajmuje uprawa ryżu, nadto maniok, kukurydza, kauczukowiec, juta, trzcina
cukrowa, tytoń, bawełna, palma kokosowa, bataty, orzeszki ziemne, sezam, soja,
ananasy, banany, rącznik (na olej rycynowy), zioła na przyprawy kuchenne; w
górach, w rejonie tzw. Złotego Trójkąta, nielegalna uprawa maku na opium i
heroinę; hodowla trzody chlewnej, bydła, koni, słoni, drobiu; rozwinięte
rybołówstwo (krewetki); znaczące dochody z turystyki (ponad 5 mln gości rocznie,
wpływy - 4 mld dol.), w tym z cieszącej się rosnącym powodzeniem taniej
turystyki medycznej (operacje kosmetyczne, pomostowania tętnic, wymiana
uzębienia, powiększanie piersi, usuwanie zaćmy, wszczepianie endoprotez -
wszystko w cenach o 30-40% niższych niż na Zachodzie). Sieć kolejowa łączy gł.
ośrodki miejskie, sieć drogowa drastycznie przeciążona, zwł. w Bangkoku (2.
miejsce po Mexico City pod względem zanieczyszczenia powietrza spalinami); jeden
z najw. w Azji międzynar. port lotniczy Don Muang w Bangkoku; własne linie
lotnicze utrzymujące połączenia z 34 krajami; słabo rozwinięta telekomunikacja.
Najważniejszą instytucją nauk. Królewskie Tow. Syjamu zał. 1904 oraz Tajlandzkie
Tow. Nauk.-Przyr. zał. 1948 – oba w Bangkoku; nadto 15 uniw., w tym 3 prywatne,
najstarszy zał. 1917, kilkanaście innych szkół wyższych; Regionalne Biuro UNESCO
ds. Płd. Azji i Pacyfiku.

HISTORIA. Terytorium T., zwł. dorzecze Menamu, zamieszkiwały początkowo plemiona
zhinduizowane, które w VII w. utworzyły państwo Dvaravati, a w VIII – Srivijaya,
podbite X–XII w. przez Khmerów, którzy zawładnęli całym obszarem T. z wyjątkiem
płn. pogranicza, gdzie powstało królestwo Monów; pod koniec XII w. Khmerowie
ulegli Tajom (zw. też Syjamczykami), emigrującym tutaj od X w. z płd.-zach.
Chin; Tajowie ok. 1220 utworzyli państwo Sukhothaj, ulegając równocześnie
wpływom wyznawanego przez Khmerów buddyzmu i ich zhinduizowanej kultury;
najwybitniejszy władca Tajów Rama Kamheng (1279–1316) dokonał licznych podbojów
sięgając po Mekong i Malezję; ok. 1350 powstało kolejne tajskie królestwo ze
stol. w Ajutthaji (zał. Rama Thibodi I), które w pierwszej połowie XV w.
opanowało Sukhothaj, sporą część Kambodży oraz rozpoczęło ekspansję na
terytorium Birmy; równolegle do znaczenia doszło królestwo Lan Na ze stol. w
Chiang Mai; wiek XVI przyniósł też pierwsze kontakty z Europejczykami; 1767
Birma zdobyła na krótko Ajutthaję; 1770 gen. Phya Taksin wyzwolił płd. część
kraju, ogłosił się królem Thonburi, 1775 zajął Lan Na, 1778 Vientiane i przejął
kontrolę nad Laosem; 1782 władzę przejął gen. Czao Phya Czakkri (wyzwoliciela
uznano za szaleńca i stracono), który przyjął imię Ramy I i zapoczątkował dyn.
Czakkri, przenosząc stol. nowego państwa pn. Syjam do Bangkoku; próby
wzmocnienia państwa przez jego następców: Ramę II i Ramę III, mimo zdobyczy
terytorialnych (zajęcie sułtanatów malajskich i części Kambodży), nie powiodły
się wobec rosnącego znaczenia w regionie mocarstw kolonialnych, zwł. Francji i
Anglii; traktaty z Anglią (1855), z Francją i z USA (oba 1856) uczyniły Syjam
krajem półkolonialnym, z formalną niepodległością; 1867 utracono Kambodżę, 1893
Laos na rzecz Francji, 1909 sułtanaty malajskie na rzecz W. Brytanii; mimo strat
terytorialnych za panowania Ramy IV (1851–68) i Ramy V (1868–1910)
zmodernizowano państwo, zbudowano nowoczesną infrastrukturę (m.in. koleje, linie
telegraficzne, uniw. w Bangkoku), zniesiono poddaństwo; podczas I woj. świat. S.
stanął po stronie koalicji, pozostając po jej zakończeniu pod wpływami bryt.;
1932 bezkrwawy przewrót przekształcił S. w monarchię konstytucyjną; 1938 władzę
przejęło wojsko, premierem został feldmarszałek Luang Pibulsonggram, za którego
kadencji S. zmienił nazwę na Prathet Thai (Tajlandię), symbolizującą dążność do
objęcia wspólną państwowością ludności Thai (Tajów) zamieszkującej także Birmę i
Laos; 1940 T. zawarła pakt o nieagresji z Japonią, anektując część terytoriów
Kambodży i Laosu; 1942 wypowiedziała wojnę W. Brytanii i USA (nie biorąc jednak
czynnego udziału w walkach), 1943 zajęła Birmę i Malaje; wobec widocznej klęski
Japonii 1944 Pibulsonggram został odsunięty o

aquaneta napisała:
miasta.gazeta.pl/krakow/0,65117.html"
target="_blank">miasta.gazeta.pl/krakow/
0,65117.html

a to checa, nie ma
Lema


PS. Mily niemy panie Pozarski. Poprzednie wywody takze i na ten oto Panski tekst kiedys; pozrite si to,
stoji to za to:
Autor: pozarski Data: 31.05.06, 16:41
drf napisał:
> zniszczyc poglady to zniszczyc osoby?
> rozstrzelac socjalistow, wymordowac kulakow, duchowienych inteligencje o
> burzuazyjnych pogladach, syjonistow tatarow krymskich... ;(((((((( Fuck off

Kompletnie zwariowales. Kto mowi o rozstrzeliwaniu i torturowaniu, i tych
wszystkich z taka pieczolowitoscia przez ciebie wyliczonych ofiarach tortur?
Czy w twoim szpitalu caly personel strajkuje? A moze zglos sie do specjalisty
od stresu, twojego czlonka (tzn tykwy), i on ci cos zaaplikuje? Pozarski
PS Poprzednia, podobna odpowiedz (ale slabsza w tonie!) sie nie zapisala, wiec
ponawiam probe.P

PPS. Summa summarum: SMRDIS JAKO PRASE !!!

Nie niszcz pan ludzi panie Pozarski. I nie wal pan ceglami po okolicy. Nie zauwazyl pan jeszcze, ze sam
pan mieszkasz w szklannym domu ?
Czytam te pana wynuzenia, panie Pozarski i mysle, ze probuje pan odwlec uwage od siebie przyciagajac
co spostrzegawszych ku sobie.... Czy cos nie tak ? Czy to przypadkiem proba (nieudaczna) wolania o
pomoc ?
Chetnie pomoge. Tymczasem musze zrobic dwa male testy w czasie ktorych ustale pana powiazania z
ojczyznami, bo tu moze lezec panski problem. Moze zaczniemy od tego, ze:
1. pana poprosze o znalezienie watku tkackiego w polskim hymnie narodowym. Czy moge liczyc na
pana wspolprace. Prosze pamietac, ze to dla panskiego zdrowia i dobra.
2. Czy jest pan lub byl sygnatariuszem oswiadczenia & samo-donosu podpisanego - jak widze z
ostatniej wersji - przez 230 osobnikow plci roznej acz pokrewnej...
3. Czy jest pan praktykujacym (w tejemnicy moze) komunistom ?
To ostatnie pytanie rzuca sie na mysl czytajac pana (tu nizej) reakcje na uwagi zwiazane ze zbrodniami
komunizmu. I ta pana reakcja, jakby ja ktos z Moskwy przywiozl...... oskazenie o wariactwo i
zamykanie w zakladzie dla oblakanych....
Nie widzi pan tego sam, panie Pozarski ?
A propos, skad Pan aktualnie pisze ? czytajac pana invektywy mam wrazenie, ze wciaga pan ludzi do
domu wariatow w obawie, ze moze pan tam sam zostac. Czy znow sie nie myle ?

No ale czas na wyslanie tego i czekanie cierpliwe na moment kiedy kierownik zakladu znow pana
dopusci do komputera.
NB! Poprzednia, podobna odpowiedz (ale slabsza w tonie!) sie nie zapisala, wiec ponawiam probe.

Idelfons Zgryz-Bieruta

P.S. Jak dosáhnout orgasmu ve Škodovce... ?


GSM
patience 08.06.06, 02:44 + odpowiedz


sp-psi.blogspot.com/

zgryz_bieruta? brew_rokosowskiego? w kazdym razie witaj na aqua---!
pzdr
drf


hehe;))))


pozarski napisał:
> karol.lapter napisał:
> > Zostawcie mojego syna w spokoju.
> > To moja wina, ze sie wstydzi swojego nazwiska. I nie zapominajmy, ze to wlasnie nasze kury wraz
>> z bratnimi kurami Zwiazku radzieckiego zniosly
> > np. w 1967 i w 1968 tyle jaj, ze pokonalismy tym samym kury imperialistyczne o 32432 jaj.
> > Ja tomkowie powaznie - nie dla jaj.
> > Karol, co sie z kurami budzi.... jak syn Januszek... vel Pozarski tu ludzi nudzi
>
> W ramach normalki: nie czytam wypocin, jeno tworczosc twojego mentora mnie coraz bardziej
>bulwersuje. Poslalem strone na swietlice, niech wiedza, ze ma wielki talent literacki. Zastanawiam sie
>tez nad innymi krokami, poniewaz uzywanie danych mojego ojca jako ksywy niespecjalnie mi sie
>podoba.

Panie Karolu Pozarski,
Zaczynam sie w tym gubic. Czy pana syn wstydzi sie pana nazwiska czy odwrotnie ?
Poza tym czy slowo "ksywy" jest tutaj wpisane pomylkowo czy dla unikniecia wpisania slowa "krzywy" ?
A wiec kto w koncu jest tu zywy i kto jest w koncu krzywy ?
Ojciec czy syn ?

A to zastanawianie sie na innymi krokami, panie Pozarski to bardzo dobry pomysl.
Sam kazdego dnia chodze lub niekiedy tez biegam. A jako chodze to wlasnie raz wolno a raz tez innymi
krokami. Czasami staje tez w rozkroku. I wtedy przypominam sobie takze i 1968 i mysle oi tym
biednym, starszawym milicjancie, ktory kazal mi sie.... rozejsc z miejsca w ktorym stalem. Nie sadzi
pan, panie Pozarski, ze byloby to nie lada zbiegowiskiem okolicznosci gdyby sie okazalo, ze i pan byl
swiadkiem tego wydarzenia ?


Idelfons Zgryz-Bieruta

P.S.
I pytanie dla wszystkich: Czy na Marxie zyja ludzie ?
I czy to ma jakis wplyw na moralnosc post-komuny w dzisiejszej dobie ?
Licze na to, ze jakis ukryty tu krypto-komunista odpowie mi na te pytania (nie wspominajac jednak o
swojej kryptorchizmie) ?

drf napisał:

> zgasly swieczki?

Swietlica ? Ciagle tu w tekstach cos o jakiejs tajemniczej "swietlicy" - o co chodzi ?
Poza tym osobiscie do "drf": prosze sie tu nie dmuchac !

Przy tej okazji: Chcialbym tu doniesc, ze okazuje sie, ze ostatnio sluchajac Pan Prezydenta
spiewajacego hymn narodowy zauwazylem, ze w hymnie - bardzo wyraznie - pojawil sie watek tkacki.
Nigdy tego nie slyszalemn w innych interpretacjach. Czy jestem jedyny w tym srodowisku ?
Hehe ?
Idelfons Zgryz-Bieruta

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Przeczytaj lepiej to niż masz coś pisać. Postmoderniści to pierwsza dojrzała postmodernistyczna pozycja w literaturze polskiej. Postmodernizm Oskara Millera jest rozumiany jako skutek wpływu na literaturę twórczości "nowoczesnej" eksperymentalnych dzieł Jamesa Joyce'a czy Marcela Prousta. Ta "nowoczesna", nowatorska literatura po raz pierwszy w Polsce osiąga pewien stopień samoświadomości. Ten eksperyment pokazuje odległość poszczególnych konwencji literackich od prawdy. U Millera cała dotychczasowa sztuka zostaje poddana w wątpliwość jako nieprawdziwa. Mając świadomość konwencji i regularnie przypominając o niej czytelnikowi można stworzyć coś bliskiego istocie rzeczy. Jedną z cech i zalet Postmodernistów jest, zatem zabawa konwencją i eklektyzm form.
Przekaz literacki Millera ma formę intelektualnej gry z czytelnikiem. Postmoderniści pragną wolności od wszelkich prawd narzuconych z góry. Moralność musi być własnym wyborem. Owa wolność musi poprzedzić oczyszczenie z wszelkich zabobonów, dotarcie do ich prawdziwego sensu, tak jak dociera się do prawdy objawionej. Oskar Miller swobodnie postępuje z cytatami i gdzieniegdzie wstawiając całe artykuły prasowe, czerpie z innych dowoli fałszując narrację niczym André Gide w „Fałszerzach”, czy Péter Esterházy w „Harmonia Caelestis”. Drwi z roli historii bardzo często przedstawiając w formie żartu fikcyjne wydarzenia, które mogły doprowadzić do powszechnie znanych, rzeczywistych skutków. Chętnie łamie wszystkie granice, nie tylko jedności gatunku, ale również jedności rodzimego kręgu kulturowego w ramach przyjętej przez siebie i sobie znanej konwencji.
Skutkiem tych jakby założeń programowych jest wszechobecna w książce ironia

JD